Poznańska Warzelnia jest jednym z najlepszych założeń deweloperskich, w których miałam okazję projektować. Harmonijnie zaprojektowane osiedle przykuwa wzrok prostotą brył, wielkością przeszkleń oraz urodą cegły, która dominuje elewację, płynnie przechodząc do środka domu.
To, co z mojej perspektywy decyduje o wartości dodanej przez wnętrze, to szlachetne materiały, odważne, nieoczywiste wybory i kompozycje kolorystyczne oraz doskonały wybór młodej polskiej sztuki, do której Inwestorzy zdecydowanie mają rękę. Bardzo starannie dobieraliśmy odcień deski z bielonego dębu (dziękujemy Dzik Podłogi!), aby zminimalizować żółte refleksy i dopasować podłogę do koloru wszechobecnej cegły. To harmonijne połączenie stworzyło dobre tło dla wyrazistych akcentów kolorystycznych.
Największe wyzwanie? Łazienki.
Maleńka przestrzeń pod schodami na parterze została wykończona „bezfugowo” -ściany pokryte są lakierem poliuretanowym, a podłoga w całości wycięta z jednej płytki wielkoformatowej. Kolor ściany zainspirowała umywalka Cielo.
Minimalistyczny koncept łazienki z wanną dostarczył całej masy łamigłówek dla mnie, dla wykonawców oraz dystrybutorów wyposażenia. Musieliśmy znaleźć idealnej wysokości umywalkę, serię armatury idealną dla obu zastosowań, opracowań technologię obudowy wanny łącznie z meblem ukrytym pod umywalką i właściwy do tego celu materiał. Na koniec długiej drogi udało się osiągnąć wrażenie absolutnej prostoty, które uważam za wielki sukces.
O subtelnym uroku łazienki z prysznicem decyduje połączenie matowej ceramiki i mocnego koloru mebla, inspirowanego sukienką pewnej znanej szafiarki.
Na ścianach Domu nad Maltą zamieszkały między innymi prace Bartłomieja Chwilczyńskiego oraz Kamili Bednarskiej.
Projekt wnętrza i fotografia: Katarzyna Dolińska